Archiwum 02 grudnia 2004


gru 02 2004 jakis tytuł..
Komentarze: 1

taak to jest to nie ma to jak miec wolna wole i robic do woli co sie podoba :> teraz weekend mam tylko jutro do roboty i moge sie opieprzac:) jestem troche nieszczesliwy ale mam na to "wyjebane " ze tak to ujme mam generalnie wszystko w dupie w zasadzie wisi mi czy jebnie mnie tramwaj czy jakas zablakana kula znajdzie wlasciciela< to mi WISI hehe czuje sie super yep cierpie na chorniczne niewyspanie z K. sytuacja siegnela prawie dna w dodatku serce nie sluga kluje mnie zebym spojrzal na kogos a ja je kluje zeby siedzialo cicho i tak rozdrarty tragicznie zyje z dnia na dzien..ale za to na uczelni sytuacja jest o dziwo lepsza mam coraz lepsze wyniki , zaciesniaja sie moje wiezi z grupa wszystko nagle sie lepiej uklada oprocz mnie i Freak Girl ale nie FG sie nie zabije bo juz to zrobila i 2 raz nie moze umrzec jestesmy skazani na siebie na dobre i na zle...czy bedziemy razem czy nie to jestesmy skazani na siebie taaak ja nikogo nie opuszcze do grobowej dechy!! a teraz ide w spokoju umierac moje serce ostatnio szwankuje ponoc nie ja jedyny , codziennie widze jakies schizy nocami miewam koszmary za dnia widze plamy biale przed oczami w zasadzie moglbym sobie dac spokoj i zrobic ten ruch ale ....nie moge tyle przezylem to musze dalej zyc..juz nic nie daje szczescia szczescie jest w sumie chujowe raz jest raz nie dla mnei ono juz nie istnieje nie w tym zyciu....ok ide sie polozyc na chwile bo zaczynam czuc krew w ustach to znaczy ze przemeczenie musi byc calkiem wysokie...to hasam aha jeszcze dzis zamieszcze cos na poprawe humoru bo w koncu nie jest az tak zle , musze troche barw dodac tutaj :) bye

wanderer : :